Przypadek martwicy końcówek uszy pojawił się na fermie liczącej 600 krów stada podstawowego. Cielęta w stadzie są utrzymywane w budkach z wygrodzeniem, początkowo pojedynczo z czasem w większych, grupowo. U kilku zwierząt w stadzie stwierdzono obustronne odpadanie brzegu małżowiny na szerokości 1-1,5 cm. Po odpadnięciu powstała świeża rana, która uległa samowyleczeniu. U zwierząt nie stwierdzono ani bólu ani świądu. Na 200 cieląt w wieku około miesiąca, zmiany wystąpiły u 5.: 3. jałówek i 2. byczków. W jednym przypadku doszło także do martwicy końcówki ogona (ostatnich kliku centymetrów), po wygojeniu zmiana ta jest niemal niewidoczna. Do zdarzenia doszło
w lutym 2024 roku. Chore jałóweczki znajdowały się w 3 kolejnych pojedynczych budkach koło siebie. Byczki były w oddaleniu od siebie i reszty chorych zwierząt. W badaniu klinicznym, poza martwicą końcówek uszu, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, zwierzęta zachowywały się prawidłowo i miały zachowany apetyt. Stado było wolne od BVD i IBR, prowadzony był program szczepień w kierunku chorób biegunkowych i chorób układu oddechowego, w szczególności M. heamolitica i H. somni.
W celu ustalenia przyczyny choroby od zwierząt pobrano martwe tkanki uszu oraz krew.
Martwica końcówek uszu u cieląt opis przypadku
Opublikowano w2/2024